Iron Dames na Daytona24 w 2025. Czemu jedziemy tu w milach, a nie kilometrach?
Iron Dames, o których już miałam przyjemność napisać artykuł, ogłosiły kolejny element układanki co do programów ich kierowców na rok 2025. Poza programami w Europie i Azji, wystartują w Ameryce Północnej – wracają do serii IMSA, również korzystając z samochodu Porsche.
Zapełniają się miejsca, które będą zajmowane przez kierowców na 2025 w IMSA. Większość zespołów GT nie śpieszy się z ogłoszeniami. Lecz Iron Dames zaprezentowało nam swoją czwórkę, która będzie reprezentować ich różowe barwy na amerykańskich torach. Jest nią Dunka Michelle Gatting, Belgijka Sarah Bovy, Szwajcarki Rahel Frey i Karen Galliard.
Ale co z tymi kilometrami? Czyli jak Daytona24 różni się od Le Mans24
Daytona, jak i Le Mans, są szczytem, jaki można osiągnąć w prototypach, takich jak LMP2, czy Hypercar/GTP. Różnią się wieloma rzeczami, od dystansu nitki toru, do zasad panujących podczas rywalizacji.
Circut de La Sarthe jest torem dłuższym, z nitką wynoszącą 13.629 km, kiedy Daytona International Speedway z nitką na 24h ma 5.729 km. Różni się też nawierzchnią i typem toru – Daytona to tor owalny z bandami, wraz z użyciem „drogi wewnętrznej”. De La Sarthe łączy publiczne drogi, jak i prywatne części torów wyścigowych.
Tzw. Rolex24 odbywa się w połowie w nocy – dwanaście godzin, choć tor jest oświetlany. Na Le Mans jest mniej czasu w nocy, bo tylko osiem godzin, ale de La Sarthe nie jest w nocy oświetlane. Kierowcy na torze polegają tylko na światłach innych samochodów, alei serwisowych, trybun. Czasami i księżyca (ale to tylko w dobrych warunkach!) Dystans Le Mans jest liczony w kilometrach, a dystans Daytony w milach, przez panujące systemy jednostek w swych państwach.
Obydwie rywalizacje łączą typy samochodów, jakimi ścigają się kierowcy. GTD, w rozwinięciu Grand Touring Daytona, jak i LMGT3, znane inaczej jako Le Mans Grand Touring Three, są samochodami drogowymi zmodyfikowanymi do rywalizacji na torze. Klasa Hypercar, jak i GTP (Grand Touring Prototype) podlega homologacji LMH/LMDh, co czyni je równymi, kiedy przychodzi do łączonej rywalizacji. Samochody LMP2, które biorą w obydwu wyścigach udział, są również zwalniane.
Kim są uczestniczki Daytona24 z Iron Dames?
Kibice najpewniej rozpoznają „domyślną” trójkę kierowców – Bovy, Frey i Gatting. Owe ułożenie kierowców było tym, które utrzymywało się najdłużej ze wszystkich kombinacji włoskiego zespołu. W przyszłym roku zabraknie Doriane Pin, która od początku tego roku skupia się na karierze w bolidach jednomiejscowych. Na jej miejsce weszła Karen Galliard, dla której to będzie drugi rok w różowych barwach. Poprzedni rok Szwajcarka spędziła w Le Mans Cup. Nie zgłoszono również Celii Martin, co oznacza że pierwszy raz od założenia Iron Dames w Daytonie nie wystartuje kierowca brązowy.
Żelazne Damy na Daytona24 (I nie tylko)
Michelle Gatting jest najszybszym kierowcą z całego składu, co również odbija się na jej licencji, która jest złota. Startuje ona w większości serii, w których Iron Dames mają swój samochód. Gatting jako kierowca Żelaznych Dam, miała okazję wygrać dwudziestoczterogodzinny wyścig na Spa, który jest jednym z najważniejszych zwycięstw w samochodach GT.
Sarah Bovy jest pierwszym srebrnym kierowcą dobranym do składu, po promocji z licencji brązowej na końcu 2024 roku. Bovy, jak powyżej wspomniana Gatting, jest również zwyciężczynią tej samej edycji 24h Spa, wraz z nieobecną na Daytonie Doriane Pin. Bovy jest głównie znana ze swojej świetnej jazdy jako kierowca brązowy, ale również z kontrowersji odrzucania przez nią licencji srebrnej. Daytona24 2025 będzie pierwszym wyścigiem Bovy w Ameryce już jako „srebro”.
Rahel Frey jest kierowcą srebrnym, najdłużej obecną Żelazną Damą w składzie. Startuje bowiem od 2020 – wtedy jeszcze pod szyldem Iron Lynx, lecz już z różowymi kostiumami i różowym malowaniem samochodu. Jest ona również menadżerką projektu „Iron Dames”. Frey była kierowcą złotym do 2023, a sezon 2025 będzie jej drugim z licencją srebrną.
Karen Galliard jest tzw. „nową twarzą” w IMSA, jak i w dłuższych seriach długodystansowych. Młodsza Szwajcarka startowała w tym roku w Ultimate Cup w kategorii NP02 dla ANS Motorsport. Jej załoga zajęła 11 lokatę w mistrzostwie kierowców, i szóstą w mistrzostwie zespołów. W Le Mans Cup wraz z Celią Martin zajęły szóste miejsce w końcowej klasyfikacji, z jednym podium. Najprawdopodobniej jest ona tylko obecna na Daytonę24, gdyż ma zobowiązania w Porsche Cup Carrera France.
Źródła: Oficjalna strona IMSA, Oficjalna strona Iron Dames, Informacja prasowa Iron Dames, Mid Florida Newspapers, VOGUE
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Opublikuj komentarz