Czas na chaos na Talledadedze! Podsumowanie 10. rundy NASCAR! 

Po trochę krótszych obiektach przyszedł czas na przeogromny owal w Alabamie! Talledega jest jednym z najsłynniejszych obiektów w całym NASCAR, gdzie pierwsza trójka zazwyczaj mieści się na mecie w ułamkach sekundy. To tam również zazwyczaj mają miejsce ogromne kraksy z kilkanastoma autami, a najmniejszy błąd może spowodować gigantyczny karambol i koniec wyścigu. 

To właśnie tam ponad trzydziestu kierowców zdecydowało się na rywalizacje o miejsce w fazie pucharowej NASCAR w ubiegły weekend, a z racji na charakterystykę tego obiektu, to działo się serio sporo. Zapraszam na podsumowanie rundy NASCAR na Talladedze! 

Walka koło w koło przez 188 okrążeń? W NASCAR to możliwe! 

Talladega, to jest jedna z tych rund, gdzie kierowcy nie otrzymują żadnych treningów przed kwalifikacjami i wyścigiem. Oznacza to oczywiście jeszcze większy chaos, zwłaszcza, gdy po dwóch stronach twojego samochodu pędzą dwa dodatkowe mając ponad 280 km/h. 

Pole position zdołał wywalczyć Smith, obok którego ustawił się Busch. Jednak z uwagi na charakter tego toru nie przywiązywałbym się zbytnio do tych nazwisk, bo kierowca na prowadzeniu zmienia się średnio kilkadziesiąt razy podczas jednego wyścigu.  

Rozpoczynając wyścig wszyscy wiedzieli, że znalezienie idealnego balansu pomiędzy szybkością, a oszczędzaniem paliwa będzie kluczowe. Jednak zdecydowanie najszybszym samochodem dysponuje obecnie Ford, jeśli chodzi o wysokie prędkości, więc Toyota i Chevrolet musieli spróbować czegoś niekonwencjonalnego. 

Tym samym po kilkudziesięciu okrążeniach, gdzie przodowały głównie Fordy, sześć aut Toyoty (w tym Briscoe, Bell, Hamlin) zaczęli znacznie szybciej jechać, próbując zmuszać innych do nadganiania tempa i sprowokowaniu Fordów do mniejszego oszczędzania benzyny. Nie do końca im to wyszło, ponieważ kierowcy amerykańskiej marki byli cierpliwi, więc szóstka na prowadzeniu odjeżdżała pomału reszcie. 

Jako pierwsi oczywiście zjechali do boksu, ale wyglądało na to, że strategia może się opłaci. Do czasu, jednak kolejna grupa, która zjeżdżała do boksu wykonała zbyt gwałtowne manewry i doprowadziła do pierwszej neutralizacji. W gronie poszkodowanych znalazł się chociażby Busch, który startował przecież z drugiej pozycji, ale taka jest Talladega. 

Po tym jak reszta zjechała do pitu, wznowiliśmy rywalizację, ale już po chwili Bell (który prowadził) stracił panowanie po pchnięciu od Hamlina i skosił Bueschera, który był drugi. Bardzo niefortunne zdarzenie, w którym pierwsza dwójka musiała się pozbyć marzeń o zwycięstwie. Po machnięciu zieloną flagą, stage pierwszy wygrał Larson! 

Droga do zwycięstwa 

Po wznowieniu rywalizacji wróciliśmy do normalnej Talladegi – jazdy koło w koło. W pewnym momencie mieliśmy nawet cztery stałe linie, gdzie zawodnicy pędzili centymetry od siebie! Bardzo wysoko plasował się Alfredo i Logano, którzy wyglądali na faworytów do zwycięstwa. Oczywiście Toyoty dalej miały zupełnie inną strategię, która raczej wyglądała wtedy, że nie przyniesie im oczekiwanych rezultatów. Finalnie drugi stage obył się bez neutralizacji i Cindric powędrował po zwycięstwo! 

W ostatnim odcinku przez większość czasu prowadziły Toyoty, które skrzętnie wymieniały się w widowiskowy sposób pozycjami. Jednak po zjechaniu do boksu to Cindric, Byron i Preece byli faworytami do zwycięstwa i miejsca w play-offach. 

Jednak to Cindric zdołał wyprzedzić o 0.022 sekundy Preeca i powędrował do zwycięstwa! Po wszystkim okazało się dodatkowo, że Logano i Preece zostają zdyskwalifikowani za mankamenty techniczne.

Wyniki rundy NASCAR na Talladedze

Co dalej? 

Talladega dostarczyła nam ponad 67 zmian na prowadzeniu przez cały wyścig! Tym samym Cindric zarezerwował sobie miejsce w fazie pucharowej i będzie rywalizować o najwyższe laury, a o kolejne miejsce powalczą zawodnicy w Texasie już w tą niedzielę!

Podobają Ci się nasze teksty? Chciałbyś się jakoś odwdzięczyć?
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕