Roman Biliński w Formule 3 wystartuje z polską flagą
Roman Biliński, uważany za jeden z największych talentów wśród obecnych juniorów polskiego motorsportu, wkracza w nowy etap swojej kariery. W sezonie 2025 będzie – na chwilę obecną – jako jedyny reprezentował Polskę w mistrzostwach FIA Formuły 3, startując w barwach zespołu Rodin Motorsport. To niezwykle ważny moment dla polskich kibiców, którzy znów będą mieli swojego reprezentanta na tak wysokim poziomie wyścigowym.
Droga do Formuły 3
Kariera Romana Bilińskiego jest pełna wyzwań i sukcesów. W 2024 roku odniósł znaczące zwycięstwa, zdobywając tytuł mistrzowski w serii FROC w Oceanii. Następnie Biliński zaliczył udany start w serii FRECA, nazywanej „europejską F3”. Jednak sezon ten został przerwany przez poważny wypadek, który spowodował uszkodzenie kręgosłupa i nogi. Mimo obaw lekarzy, Biliński nie zrezygnował z marzeń o ściganiu i po intensywnej rehabilitacji wrócił na tor, punktując w każdym wyścigu.
Biliński znów pod polską flagą
Po sezonie 2024, w którym musiał startować z angielską licencją ze względów proceduralnych, Roman Biliński uzyskał ponownie polską licencję wyścigową. To dla niego niezwykle ważna kwestia, jako że jest to symbol jego związku z Polską. Biliński jest podekscytowany możliwością reprezentowania kraju na arenie międzynarodowej.
„Jestem bardzo podekscytowany, że w końcu, po ośmiu miesiącach znów mogę jeździć z polską licencją wyścigową. Dla dla mnie wielka i niezwykle ważna sprawa. Bardzo dziękuję polskim fanom za wsparcie – to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Życzę Wam wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że spotkamy się na torach wyścigowych w tym roku” – skomentował Roman Biliński.

Sezon 2025 i nowe wyzwania
Sezon 2025 w Formule 3 obiecuje być wyjątkowo interesujący. Biliński będzie rywalizował w barwach Rodin Motorsport, zespołu, który ma dobre doświadczenie w mistrzostwach Formuły 2. Nowy sezon przyniesie również zmiany techniczne – wprowadzenie nowych bolidów, które będą bliższe konstrukcjom Formuły 2. Roman Biliński jest pełen optymizmu, widząc w tym szansę na rozwój i naukę.
„Wykonaliśmy z zespołem dużo ciężkiej pracy. Mamy za sobą dużo testów oficjalnych i nieoficjalnych w starym bolidzie, a teraz czekamy już na oficjalne testy w przyszłym miesiącu w Barcelonie – już w nowym samochodzie. Nie mogę doczekać się tego sezonu. To dla mnie wielka szansa, a Rodin jest niesamowitym zespołem, który dobrze się sprawuje w każdych mistrzostwach, również w Formule 2, więc to bardzo dobry znak. Dla mnie to będzie rok możliwości i nauki” – podkreśla Biliński.
Sezon Formuły 3, towarzyszącej F1, rozpocznie się 14 marca w Australii i obejmie 20 wyścigów na trzech kontynentach. Wśród wyjątkowych wydarzeń znajduje się wyścig w Monako, który jest szczególnie ważny dla Bilińskiego, jako że ma tam „niedokończone sprawy”. Kalendarz obejmuje również wyścigi w Bahrajnie, Włoszech, Hiszpanii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Belgii, na Węgrzech i we Włoszech.
Roman Biliński: marzę o mistrzostwie świata
Roman Biliński ma ambitne plany na przyszłość. Jego ostatecznym celem jest zostanie mistrzem świata Formuły 1. Wierzy, że starty w Formule 3 są kluczowym krokiem w kierunku realizacji tego marzenia. Zespół Rodin Motorsport, z którym jest związany, daje mu szansę na rozwój i walkę o najwyższe cele w świecie motorsportu. Jak sam przyznaje:
„Dam z siebie wszystko, by zostać mistrzem świata Formuły 1”
Źródło: informacja prasowa zawodnika
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Opublikuj komentarz