Pierwszy rząd dla Porsche! Podsumowanie kwalifikacji do Mexico City E-Prix 

Czas na skrót wydarzeń z kwalifikacji do dzisiejszego wyścigu Formuły E! Zawodnicy musieli się zmierzyć w trudnych warunkach, bo na przesychającym torze. Po drodze było trochę kar, ale za to mniej niebezpiecznych przygód. Na początku, muszę jeszcze wspomnieć, że kwalifikacje są podzielone na etapy: 2 fazy grupowe, w których najszybszych 4 kierowców z 11 przechodzi dalej oraz duele, a więc zwykły format finałowy, w który wchodzą ćwierćfinały, półfinały oraz finał. Zapraszam do przeczytania podsumowania tej sesji i obejrzenia dzisiaj wyścigu, bo naprawdę warto.

Faza grupowa zmagań przed Mexico City E-Prix

W grupie A rywalizowali ze sobą: Wehrlein, Mortara, Rowland, Maloney, Buemi, Muller, Evans, Beckmann, di Grassi, Vandoorne i Barnard. Warunki były mocno zdradliwe i wyrównujące szanse dla każdego, ponieważ tor przesychał po wcześniejszych opadach deszczu. Jednak mimo trudnej nawierzchni obyło się bez wielu przygód dla kierowców (tylko Beckmann zaliczył mały wyjazd w T1). Do dalszej części walki o pole position przeszli: Wehrlein, Rowland, Buemi oraz zwycięzca pierwszego wyścigu – Evans. Tak się przynajmniej wydawało, ale po zakończeniu sesji Buemiemu anulowali czas za złamanie regulaminu technicznego. 

W drugiej grupie, w której byli Gunther, Vegne, Dennis, Frijns, Cassidy, Bird, Da Costa, De Vries, Hughes, Ticktum oraz Nato obyło się już bez incydentów związanych z mokrym torem, ponieważ było już prawie sucho. Do dalszego etapu rozgrywek przeszli Gunther, Dennis, Da Costa i Cassidy, jednak temu ostatniemu anulowali czas, również za złamanie regulaminu technicznego. Anulowano czas również Fijns’owi za identyczne przewinienie, jakiego dopuściła się ekipa Buemiego i Cassidy’iego. 

W trakcie kwalifikacji do Mexico City E-Prix dużo kierowców narzekało na blokowanie się nawzajem na wyjeździe z ostatniego zakrętu i przez to ukarani zostali za to De Vries (3 karne pola na starcie) i Hughes (ponownie 3 karne pozycje). 

Pojedynki finałowe

Miejsce do półfinałach wywalczyli sobie Rowland, Wehrlein, Da Costa oraz Vergne. Dużym zaskoczeniem jest odpadnięcie, w bardzo wczesnej fazie Evansa, chociaż on pokazał, że prawdziwy kierowca wygra i z ostatniej pozycji na gridzie. Do finału awansował Wehrlein, który pokonał Rowlanda i Da Costa po wyeliminowaniu Vegne’a. Oznaczało to bratobójczą walkę Porsche w finale, chociaż szef ekipy nie był z tego powodu zawiedziony, ponieważ zablokowali pierwszy rząd. Pole position finalnie zdobył Wehrlein, a więc zeszłoroczny mistrz świata, wyprzedzając swojego kolegę o 0.125 sekundy.

Już o 21 będzie czekać nas niemałe widowisko, czyli wyścig w ramach Mexico City E-Prix. Walka o zwycięstwo między kolegami zespołowymi, a również Evans i Rowland nie będą chcieli odpuszczać. Ostatni wyścig pokazał nam, że w tym roku w Formule E wszystko może się zdarzyć i emocji to tej serii nie brakuje!

Ustawienie na gridzie wyścigu Mexico City E-Prix 

Wehrlein 

Da Costa 

Vergne 

Rowland 

Evans 

Gunther 

Dennis 

Mortara 

Maloney

Bird

Mueller

De Vries 

Beckmann

Hughes

Vandoorne

Ticktum

Di Grassi

Nato

Barnard 

Firjns 

Buemi

Cassidy

Podobają Ci się nasze teksty? Chciałbyś się jakoś odwdzięczyć?
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕