Ferrari używa sesji symulacyjnych, aby „wymazać” pamięć Hamiltona po Mercedesie
Lewis Hamilton oficjalnie rozpoczął już swoją przygodę w barwach Scuderia Ferrari HP. Co ciekawe, włoska stajnia nie pozostawia kamienia na kamieniu w swoim dążeniu do pomocy swojemu nowemu kierowcy-gwiazdorowi w przystosowaniu się do nowego otoczenia. Według doniesień włoskich mediów, Ferrari rozpoczęło ambitny program „wymazywania” wspomnień Hamiltona o Mercedesie, wykorzystując najnowocześniejszy symulator zespołu do przeprogramowania jego stylu jazdy.
12 lat w piach, czyli Ferrari welcome to
Po 12 latach jazdy dla Mercedesa, Lewis Hamilton musi teraz przyzwyczaić się do nowego samochodu, nowego zespołu i nowej filozofii. Nie wie jeszcze, że przyjdzie mu (oby nie) przyzwyczajać się także do nowej strategii, tzw. Grande Strategia, będącej obiektem żartów, drwin i rozpaczy kibiców. Aby ułatwić Hamiltonowi zmianę, inżynierowie Ferrari poddają Brytyjczyka próbom w symulatorze, wystawiając go na różne konfiguracje i regulacje i a przynajmniej tak donosi La Gazetta dello Sport. Cel jest oczywisty i, przyznajmy: naprawdę pomysłowo podeszli do zagadnienia. Włosi chcą Lewisowi za wszelką cenę pomóc pozbyć się wszelkich zakorzenionych nawyków jazdy Mercedesem, by dostosował się do unikalnych cech samochodu Ferrari.

Wyczyszczenie pamięci szansą na sukces?
Źródła w Ferrari twierdzą, że zespół celowo modyfikował kalibracje zawieszenia, mapy silnika i poziomy obciążenia, aby rzucić wyzwanie Hamiltonowi i wypchnąć go ze strefy komfortu. Podejście to ma na celu „mentalne wyeliminowanie fałszywych efektów i wrażeń, które są dostarczane przez siłowniki hydrauliczne sterowane przez zupełnie inne modele matematyczne”.
La Gazetta Dello Sport donosi również, że symulowany model podwozia Ferrari z 2025 r. o nazwie kodowej Project 677 jest już operacyjny. Umożliwi to Hamiltonowi bezpośrednie porównanie samochodów z 2024 r. i 2025 r. przed oficjalnym pokaaniem światu i uruchomieniem modelu Project 677 19 lutego. Ferrari podobno przeprowadza szczegółowe odprawy z Hamiltonem zarówno przed, jak i po każdej sesji symulatora. Sesje te, jak i odprawy, mają na celu zebranie jego opinii i lepsze zrozumienie jego preferencji dotyczących ustawień i dynamiki pojazdu.

Powrót do szkoły
W minioną środę na torze Fiorano, ku euforii zgromadzonych Tifosi, Hamilton cieszył się swoim debiutem na torze w barwach Scuderii. Siedmiokrotny mistrz świata ukończył program 30 okrążeń za kierownicą samochodu Ferrari z 2023 roku. Po przerwie obiadowej jego kolega z zespołu, czyli Charles Leclerc przejął obowiązki testowe, dodając 14 okrążeń na mokrym torze do liczby okrążeń pokonanych tego dnia przez Ferrari.
Szef Scuderii, Fred Vasseur, był także obecny na miejscu, aby być świadkiem debiutu Hamiltona oraz wczesnych przygotowań zespołu.
„Jak to bywa co roku, pierwszy raz na torze jest trochę jak pierwszy dzień powrotu do szkoły. To dość emocjonalne uczucie, szczególnie dzisiaj, ponieważ był to pierwszy dzień Lewisa w zespole” — skomentował Vasseur. „Powitanie nowego kierowcy jest zawsze ważnym momentem. Może dzisiejszy dzień nie był dla Charlesa tak wyjątkowy, ale miło było zobaczyć go w formie, zrelaksowanego i chętnego do ponownego ścigania się. Jeśli chodzi o stronę techniczną, Charles i Lewis przejechali okrążenia w nie najlepszej pogodzie, ale wrócili do formy i zanurzyli się w środowisku toru przed pierwszym właściwym testem za miesiąc w Bahrajnie. To była również rozgrzewka dla zespołu w garażu. To był jedyny cel dzisiejszego dnia”.
Źródło: f1i.com
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Opublikuj komentarz