Maciej Gładysz wygrywa w debiucie w bolidzie F3
Miniony weekend bez wątpienia należał do udanych dla polskich zawodników, startujących w zimowych seriach wyścigowych w Hiszpanii. 16-letni Maciej Gładysz wywalczył zwycięstwo i trzecie miejsce w wyścigach pierwszej rundy Spanish Winter Championship na torze w hiszpańskim Jerez de la Frontera, debiutując za kierownicą bolidu Formuły 3.
Gładysz z debiutem, o jakim można pomarzyć
Niecałe dwa miesiące po poważnej kontuzji obu rąk, kierowca ekipy MP Motorsport wrócił na tor i zadebiutował w nowej dla siebie kategorii. W wymagającej, międzynarodowej stawce 26 zawodników, młody tarnowianin zakończył sesje kwalifikacyjne odpowiednio na trzeciej i pierwszej pozycji. To był jednak dopiero przedsmak tego, co czekało polskich kibiców, trzymających za Maćka kciuki i kibicujących mu przed ekranami.
W pierwszym wyścigu głównym Polak finiszował na trzeciej lokacie. W drugim spadł co prawda na trzecie miejsce po starcie, ale widowiskowo – wykorzystując temperament jednego z rywali i kuriozalną, w pewnym sensie bratobójczą walkę juniorów Red Bulla na torze – wrócił na prowadzenie i sięgnął po zwycięstwo. Podopieczny Akademii Motorsportu Orlen był także dziewiąty w tzw. sprincie, do którego czołowa ósemka startowała w odwróconej kolejności względem wyników z pierwszej kwalifikacji.

Wymarzony debiut pełen wyzwań
„To dla mnie wymarzony debiut w nowej kategorii, choć jeszcze niedawno mój start w Jerez stał pod dużym znakiem zapytania – mówi Maciej Gładysz. – Przesiadka z bolidu Formuły 4 do 270-konnego auta F3 to duże wyzwanie, które dodatkowo utrudniła mi zimowa kontuzja. W grudniu złamałem obie ręce podczas testów i po dwóch operacjach spędziłem sześć tygodni w gipsie, dlatego powrót na tor nie był łatwy.
W sobotę byłem zadowolony z podium, ale czułem niedosyt. Brak testów i możliwości przeprowadzania próbnych startów kosztował mnie sporo na pierwszych metrach wszystkich trzech wyścigów, ale w ostatnim byłem w stanie wrócić na prowadzenie i sięgnąć po wymarzone zwycięstwo. To był udany debiut i świetne przygotowanie do rozpoczynającego się w maju sezonu serii Eurocup 3.
Poziom rywalizacji w Jerez był bardzo wysoki, a wyprzedzanie bardzo trudne, dlatego to będzie z pewnością bardzo wymagający sezon. Bardzo dziękuję mojemu zespołowi, MP Motorsport, mojej rodzinie, partnerom i kibicom, a także lekarzom, dzięki którym mogłem w ogóle wystartować w tych zawodach. Nie mogę już doczekać się wyścigów w Portimao”.

Maciej Gładysz z P2 w generalce
Dzięki punktom wywalczonym we wszystkich trzech wyścigach, po pierwszej z trzech rund Spanish Winter Championship polscy kibice mają bez wątpienia powody do domu. 16-latek z Tarnowa zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc zaledwie cztery punkty do lidera, którym jest Mattia Colnaghi z MP Motorsport.
Kolejne zawody serii Spanish Winter Championship odbędą się już za dwa tygodnie w portugalskim Portimão. W maju z kolei Maciej Gładysz zadebiutuje w składającej się z ośmiu rund serii Eurocup-3, w której – przypomnijmy – wystartuje także Kacper Sztuka.
Żródło: informacja prasowa zawodnika
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Opublikuj komentarz