Włoska dominacja i komedia. Omówienie Grand Prix Chin 2025

Grand Prix Chin można porównać do fali. Weekend przypłynął i odpłynął w mgnieniu oka. Zapraszam na omówienie drugiej rundy Mistrzostw Świata Formuły 1.

Bracia z Włoch, Włochy się budzą!

Wraz z Grand Prix Chin 2025 nadszedł pierwszy w tym sezonie sprint, więc czekała nas tylko jedna sesja treningowa. Standardowa operacja – kierowcy powyjeżdżali poza tor i robili testy. Jedynym wyjątkiem był Jack Doohan, który pod koniec miał znaczącą awarię samochodu przez którą wywieszono czerwoną flagę. Podczas kwalifikacji sprinterskich ujrzeliśmy nareszcie powrót tempa Ferrari i Haasa. Lewis Hamilton wykręcił czas na pole position, z Verstappenem aż 0.019s za nim. Po nich ulokowali się Piastri, Leclerc, Russell i Norris. Podczas sprintu mogliśmy zobaczyć świetną jazdę Hamiltona, zamieniając pole position w pierwszą wygraną z Ferrari. Piastriemu udało się wyprzedzić Verstappena i zdobyć drugie miejsce, a podium zamykał Holender

Punkt kulminacyjny programu czyli masterclass Piastriego

Tego samego dnia były kwalifikacje do głównego wyścigu. Sesja odbyła się bez problemu, a zdobywcą „pozycji Polaka” został po raz pierwszy w swojej karierze Oscar Piastri. Jego kolega z zespołu, Lando Norris, zajął trzecie miejsce, a pomarańczowe bolidy rozdzielał George Russell. Świetnie poradzili sobie kierowcy Racing Bulls, kwalifikując się na siódmej i dziewiątej lokacie. Już na pierwszym okrążeniu Leclerc uszkodził swoje przednie skrzydło po lekkim zderzeniu z Hamiltonem co sprawiło, że bolid był… szybszy?  Na czwartym okrążeniu Alonso musiał się wycofać przez awarię hamulców równocześnie zostając jedynym niesklasyfikowanym kierowcą mistrzostw. Kilka okrążeń później kierowcy zaczęli zgłaszać spadek przyczepności i graining opon. Zatem między okrążeniami jedenastym i dwudziestym pierwszym wszyscy kierowcy zaczynający wyścig na mediumach zmienili opony. W międzyczasie Hamilton wyszedł z propozycją by zamienić bolidy, skoro Leclerc miał lepsze tempo. Nie udało się od razu, ale ostatecznie udało im się.

Na drugą falę pit stopów załapało się kilku kierowców, jednak większość zdecydowała, że można to przejechać na jedną zmianę opon. Na okrążeniu czterdziestym szóstym przednie skrzydło Tsunody się poddało i pękło, co zniszczyło mu wyścig. Kilka kółek później Doohan dostał karę 10 sekund za wypchnięcie Hadjara poza tor. Pierwszy do mety dojechał Piastri powtarzając czyn Hamiltona. Później kolejno dojechali Norris, Russell, Verstappen i Leclerc. Kilka godzin po wyścigu okazało się, że trzy samochody wychodziły poza regulacje. Bolidy Leclerca i Gasliego były za lekkie o kilogram, a deska Hamiltona była starta o 0,5 milimetra za dużo. Wszyscy dostali dyskwalifikację i jest to pierwsze podwójne DSQ dla Ferrari.

Krajobraz po Grand Prix Chin 2025: obecne osiągi, szacunki oraz plotki

Weekend wyścigowy Grand Prix Chin 2025 pokazał nam dużo. Zaczynając od Ferrari, wygląda na to, że nie wiedzą jak ustawić wysokość i docisk samochodów. Tydzień wcześniej też musieli je podwyższać, na czym mnóstwo stracili. W tym tygodniu nie podnieśli i jeden bolid jest nieklasyfikowany. Mercedes jest zatem drugim najszybszym autem. Skoro zespół z Maranello nie potrafi wyciągnąć obecnie 100% z bolida, to nie możemy liczyć na wyniki. Świetnie radzą sobie RB. Mają świetne tempo i duże możliwości, póki co przynajmniej jeden ich samochód docierał do trzeciego etapu wszelkich kwalifikacji. Jednak problemem Alphatauri jest strategia. Dwa wyścigi z rzędu tracą wysokie pozycje przez nietrafną taktykę. Nie można zapomnieć o dwóch zespołach, w których tylko jeden kierowca daje duże ilości punktów. Jest to Max Verstappen Red Bull Racing i (ku zdziwieniom) Lance Stroll Aston Martin Aramco. Cieszę się, że nareszcie Haas znalazł tempo i zdobywają punkty. Bearmanowi udało się dojechać z P17 aż do P8, a Ocon zdobył miejsce piąte. Widać że służy mu transfer z rodzimego zespołu. W ten weekend chłopaki zdobyli 14 punktów, mając obecnie trzy mniej niż Ferrari i Williams w klasyfikacji generalnej.

Niestety nie wszystko jest kolorowe. Jack Doohan póki co ma średnie wyniki, a jak donoszą plotki Australijczyk ma kontrakt podpisany na 5 rund. Mówi się, że jeśli nie da rady to wymienią go na Franco Colapinto. Lawson też nie dowozi. Kwalifikacje i wyścigi kończy tych samych miejscach co kierowca Alpine, a nawet gorsze, przy tym, że ma szybszy. Chodzą plotki, że on wróci do VCARB, a promocję dostanie Yuki Tsunoda już w Japonii. Spodziewałem się tego po Red Bullu, ale trzeci wyścig sezonu to moim zdaniem przesada. Z drugiej strony zespół chyba nie chce zwlekać z decyzją tak samo jak w 2024, kiedy Perez miał swoje problemy. Christian Horner wypowiadał się na ten temat, ale nie dementował plotek. Wszystkiego dowiemy się w przeciągu następnych dni, a już 6 kwietnia F1 wraca do akcji w Suzuce.

Zabawne cytaty kierowców z weekendu wyścigowego Grand Prix Chin 2025

Inżynier: We’re loosing in turn 2 maybe try without using kerb. ^{Tracimy w zakręcie drugim, spróbuj linię bez krawężnika.}

Leclerc: Nope.^Nie.

Piastri: There’s far too many Hamilton fans, but we will convert you next year. ^{Jest zbyt wielu fanów Hamiltona, ale zmienimy was w przyszłym roku.}

Inżynier: We’re happy with tires for now, but we are on a quick [run]. ^{Jesteśmy zadowoleni ze stanu opon, ale jesteśmy na szybkim stincie}

Albon: I’m good. I am good. I am better than everyone. Let’s relax. I am very comfortable. ^{Jest dobrze. Jest mi dobrze. Jestem lepszy niż reszta. Wyluzuj. Jest mi bardzo wygodnie.}

źródło zdjęć: F1.com

Podobają Ci się nasze teksty? Chciałbyś się jakoś odwdzięczyć?
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕