Owocny początek sezonu Italian F4 Championship dla Kornelii Olkuckiej

Trudny i owocny start sezonu dla Kornelii Olkuckiej

Najtrudniejszy pierwszy krok – mawia jedno z polskich przysłów. Podobnie o minionej rundzie Italian F4 Championship może powiedzieć pochodząca z Chotomowa zawodniczka Maffi Racing. W przypadku Kornelii Olkuckiej po roku startów w serii F4 CEZ i zimowym angażu w Formula Winter Series, rozpoczęły się w miniony weekend zmagania wśród najlepszych zawodników z całego świata. I choć rezultaty nie odzwierciedlają w pełni możliwości 21-letniej Polki, nie można jej odmówić determinacji i woli walki do samego końca.

Trudny, ale owocny początek sezonu

Już w pierwszym wyścigu sezonu przebieg rywalizacji nie układał się do końca po myśli Kornelii Olkuckiej. Prowadzony przez Polkę bolid Formuły 4 został uderzony przez samochód prowadzony przez innego zawodnika, w wyniku czego doszło do rozerwania opony polskiej zawodniczki. Kornelia zjechała do alei serwisowej, by po przymusowym pit stopie wrócić na tor i walczyć do samego końca. W efekcie udało jej się dojechać do mety, dając z siebie maksimum i w efekcie sięgając po drugie miejsce w klasyfikacji zawodniczek.

Drugi wyścig z udziałem Kornelii miał miejsce dopiero w niedzielny poranek. Wykorzystując błąd rywalki, Kornelia ponownie walczyła do samego końca – tym razem plasując się jako najwyżej sklasyfikowana zawodniczka. Niestety – na dwóch wyścigach skończyła się walka Kornelii o jak najlepsze pozycje w miniony weekend. Choć rywalki nie mogły w przeciwieństwie do Polki poszczycić się 100% kończeniem wyścigów, polskiej zawodniczce nie było dane wziąć udziału w finałowym biegu, do którego kwalifikowało się zaledwie 36 kierowczyń i kierowców.

ZOBACZ TAKŻE  Maciej Gładysz mistrzem Spanish Winter Championship

Pierwszy krok Kornelii Olkuckiej we włoskiej F4 wykonany

„Pierwszy krok wśród najlepszych poczyniony, ale nie było łatwo. Nie udało mi się w pełni zrealizować moich celów na weekend wyścigowy w Misano, ale najważniejsze jest to, że ukończyłam wszystkie wyścigi. W pierwszym wyścigu jeden z zawodników uderzył we mnie i rozerwał mi oponę. Nie poddałam się — zjechałam do alei serwisowej, wymieniłam oponę i wróciłam na tor, walcząc do końca. Ten debiut w światowej klasie kierowców przyniósł nie tylko cenne doświadczenie, ale także dwa trofea w kategorii kobiet. Zajęłam 2. miejsce w pierwszym wyścigu i 1. miejsce w drugim wyścigu. Niestety, pomimo postępów na torze i ukończenia obu rywalizacji, dojeżdżając każdorazowo do mety, nie było mi dane powalczyć w finale. Dziękuję kibicom, że byli ze mną na każdym etapie tej podróży. To dopiero początek — jestem przekonana, że razem z moim zespołem Maffi Racing, przy wsparciu mojego sponsora KGHM Polska Miedź S.A. jeszcze nie raz pokażemy, na co mnie stać – przyznaje Kornelia Olkucka.

Przed 21-letnią Polką teraz trzy tygodnie przerwy. Kolejna runda Italian F4 Championship odbędzie się bowiem w terminie 23-25.05.2025 roku na włoskim torze Vallelunga.

Źródło: informacja prasowa zawodniczki


Podobają Ci się nasze teksty? Chciałbyś się jakoś odwdzięczyć?
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Opublikuj komentarz