Julia Angelard z weekendem pełnym nauki w Walencji

Julia Angelard

Miniona runda Champions of the Future Academy miała dla Julii Angelard słodko-gorzki smak. Nastoletnia Polka potrafiła pokazać swoją waleczność i solidne tempo na torze, jednak to nie wystarczyło, by sięgnąć po zadowalające ją rezultaty.

Po solidnej rundzie na włoskiej ziemi Julii Angelard nie brakowało optymizmu i energii, by przedłużyć passę pozytywnych rund w swoim wykonaniu. Dała zresztą przykład swoich możliwości podczas sobotniej sesji kwalifikacyjnej, wykręcając czas 56.2360, dający czwarte miejsce i najwyższą lokatę wśród zawodniczek. Niestety – niewinne uchybienie po stronie mechanika jeszcze przed wyjazdem na kwalifikacje doprowadziło do skreślenia czasu i zdyskwalifikowania podopiecznej Minardi Management, choć naruszenie przepisów nijak nie wpłynęło na osiągi gokarta ani tempo zawodniczki.

Niwelowanie strat

Z przyczyn oczywistych startująca z ostatniego pola w obu sobotnich heatach Julia Angelard stanęła przed koniecznością przedzierania się przez stawkę, złożoną z 36 zawodników kategorii OK-N Junior. W efekcie w pierwszym wyścigu kwalifikacyjnym awansowała o 10 miejsc, plasując się na 26. pozycji, z kolei w drugim po awansie o 8 pozycji zajęła 28 pozycję. Łączone wyniki uplasowały 13-letnią Polkę na 29. miejscu na starcie do sobotniego wyścigu finałowego. Na popis możliwości zawodniczki JSTR by Jastrzębski Racing nie trzeba było długo czekać – wykorzystując błędy rywali oraz nadarzające się okazje do wyprzedzania, Julka przeskoczyła o 12 miejsc, by zająć ostatecznie 17 lokatę.

Niedzielna sesja kwalifikacyjna nie przyniosła już tak rewelacyjnych rezultatów, jak sobotni czas. Julia zakwalifikowała się na 24. miejscu, co pozwoliło jej – w przeciwieństwie do soboty – rozpoczynać zmagania w heatach w środku stawki, a nie na jej tyłach. W efekcie podopieczna Minardi Management oba heaty zakończyła odpowiedni na 16 i 14 miejscu, by do finału startować z wysokiej, 12. pozycji. Zamieszanie na torze i niefortunny wyjazd gokartem na trawę pozbawiły jednak Julii kilku pozycji, które trudno było odrobić w dalszej części wyścigu. W efekcie niedzielny finał 13-letnia Polka zakończyła dopiero na 19. miejscu, nie będąc w pełni zadowolona z przebiegu weekendu wyścigowego.

ZOBACZ TAKŻE  Julia Angelard wraca do Lonato na rundę WSK Super Master Series

Julia Angelard z nadzieją na solidny powrót

„Weekend w Walencji pomimo opadów deszczu, które nas powitały, rozpoczął się naprawdę pozytywnie. Szkoda, że tych pozytywów nie udało się na dłużej utrzymać. Cieszę się, że mogłam sprawdzić się zarówno w walce z końca stawki, jak i w jej środku – szkoda, że czołowe pozycje były poza moim zasięgiem, ale wiem, że mam tempo, które pozwoli mi o nie walczyć w kolejnych rundach. Teraz czeka mnie świąteczny pit-stop, a potem powrót na tor Franciacorta, którego już nie mogę się doczekać” – przyznaje zawodniczka JSTR by Jastrzębski Racing.

Przed zawodniczką JSTR by Jastrzębski Racing teraz tygodniowa, świąteczna przerwa, która spędzi razem z bratem na torze Spa-Francorchamps, by następnie udać się na tor Franciacorta na trzecią rundę ROK Cup Italia.

Źródło: informacja prasowa zawodniczki


Podobają Ci się nasze teksty? Chciałbyś się jakoś odwdzięczyć?
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli postawisz nam wirtualną kawę – to nasze paliwo do dostarczania kolejnych informacji ☕
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Opublikuj komentarz